Rzadko kiedy udostępniam informacje z innych mediów – ale tym razem zrobiłem wyjątek, gdyż jest się czym chwalić…
od 50 lat miastem partnerskim Opola, jest francuskie Grass, którego przedstawiać Wam nie muszę… z tej okazji odbyło się uroczyste mianowanie jednego z opolskich rond (średnicy około 15 metrów, więc tiry ledwo się na nim łamią), imieniem Grass (kompletne źródło poniżej)…
http://www.radio.opole.pl/2014/maj/wiadomosci/fontanny-w-opolu-pachna.html
z tej okazji na ręce naszego prezydenta złożono flakon perfum – będący połączeniem ekstraktów róży i jaśminu, które następnie el presidente i mer Grass, Jerome Viaud – wspólnie wlali do trzech opolskich fontann… wprawdzie efekt nie był tak spektakularny, jak ubiegłoroczny anonimowy psikus – polegający na wsypaniu do jednej z fontann środka pieniącego – ale okolica fontann wciąż pachnie przepięknie… wprawdzie serce mnie boli na samo wspomnienie takiego marnotrawstwa – ale muszę przyznać, że pomysł jest nader ciekawy i bardzo miły dla nosa…
od lewej, Ryszard Zębaczyński i Jerome Viaud
kto by pomyślał, że moje maleńkie, zapyziałe Opole (które i tak kocham, pomimo iż na noc wciąż podnoszony jest tu most, nad fosą okalającą gród) ma tak znamienite koneksje, które przełożą się na tak sympatyczny gest…
źródło: http://www.radio.opole.pl / fot. Aneta Skomorowska / AFRO
