Aż by się chciało zanucić melodię z Czterdziestolatka, stąd zamiana lat na miesiące :) Tak się złożyło, że tydzień temu perfumomanii stuknęły cztery latka (okrągłe i jubileuszowe). Niestety praca zawodowa i rozliczne pasje poboczne absorbują mój czas tak skutecznie, że po prostu zapomniałem :) Ale lepiej późno niż wcale, stąd dzisiejszy, mocno zapóźniony wpis – w którym chciałbym Wam tradycyjnie podziękować za cierpliwość, wyrozumiałość, prawie dwa miliony odsłon, lajki, komentarze, maile i próbki – oraz za to, że pomimo pisania w kratkę oraz dość kontrowersyjnego punktu widzenia, wciąż perfumomanię odwiedzacie i czytacie.
Nie mogę Wam obiecać, że będę pisał częściej, krócej, wreszcie przestanę lać wodę i stanę się poprawny politycznie – bo nie będę :) Ten blog poza pasją, to również swoisty wentyl bezpieczeństwa i barometr piracich nastrojów – więc offtop jest niejako wpisany w konwencję bloga, ale do tego pewnie zdążyliście się już przyzwyczaić. W przygotowaniu mam kilka tekstów oraz recenzji nowości, tyle że na ich dokończenie zgodnie ze sztuką (procedurą testową), po prostu brakuje mi czasu, a ujawniona tego roku alergia (kij wie na co), dodatkowo zrujnowała mi harmonogram. Ale jestem dobrej nadziei, że wraz z zakończeniem okresu największego pylenia oraz dopięciem kilku projektów zawodowych – wrócę i wynagrodzę Wam moją absencję i cierpliwość. Jeszce raz dziękuję Wam za wszystko i do przeczytania niebawem… :)
Tagged: blog ma cztery lata, blog o perfumach, czwarta rocznica bloga, jubileusz bloga, o perfumach, opis perfum, perfumomania, perfumowy blog, perfumy, perfumy męskie, recenzja perfum, recenzje perfum...
