Hugo Boss – Iced, czyli srebrny pocisk…
Iced jest kolejnym po Hugo Red zapachem Hugo Bossa, który reprezentuje sobą zwiewną, purystyczno monotematyczną świeżość. Hugo Red pachniał głównie rabarbarem, gdy Iced wybrzmiewa przeważnie...
View ArticleR.I.P. Banana Republic Classic, czyli o tym jak wyjątkowo nieudana...
Ehhh wiosna… Jakże miło jest obserwować, jak z każdym dniem przedwiośnie przeistacza się w najprawdziwszą wiosnę. Zazieleniły się kobierce trawników, na wszystkich krzaczkach pęcznieją pąki – a...
View Articlesubiektywny przegląd najlepszych świeżaków na ciepłą wiosnę i lato…
Przedostatni, wyjątkowo ciepły weekend (23 stopnie), dość brutalnie przypomniał mi – jak ważny jest odpowiedni dobór perfum, do temperatury otoczenia… Spacerowałem sobie jedną z Bolkowskich alejek,...
View Articlenajbardziej żenujące i nieuczciwe praktyki w perfumeriach – uzupełnienie…
Mam nadzieję, że nie będzie z tego stałej serii i jakość obsługi klientów w rodzimych perfumeriach będzie ulegała sukcesywnej poprawie i patologii będzie mniej – ale póki co, mam kolejne perełki do...
View ArticleBOHOBOCO, czyli Polacy nie gęsi i własną niszę posiadają…
Jakiś czas temu popełniłem wpis o rodzimych markach modowych, które mają w swej ofercie również perfumy, gdzie wspomniałem o min. marce BOHOBOCO. Nie ukrywam, że ich kolekcja prezentowała się na tle...
View ArticleNou – Oliban, czyli schizma w szeregach niszowo olibanowej inkwizycji…
Kto by pomyślał, że w zwykłej drogerii sieciowej i cenie ~40 zł, można trafić perfumy pachnące najprawdziwszym olibanum*? Ale, skoro dekadę temu arcy egzotyczny oud zawędrował do mainstreamu, to nie...
View Articlez cyklu szybki przelot przez – D jak Douglas, czyli artefaktów na regale z...
Zaszedłem wczoraj do Douglasa w poszukiwaniu wiosennych nowości i nie zgadniecie, co mnie powitało na półce z nowościami… Ano tylko nieznacznie młodszy od węgla, raptem 9 letni Dior Homme Sport (anno...
View ArticleDior Homme Sport (anno domini 2017), czyli ku przestrodze!
Wczoraj „to” poznałem… Jednak Douglas miał rację, stawiając „odświeżonego” w tym roku Diora Homme Sport na półce z nowościami – gdyż zaiste jest to kompletnie nowy zapach i to tak bardzo, że jest...
View ArticleDavidoff – Horizon Extreme, czyli autentycznie się bałem…
Za każdym razem gdy powstaje wersja Intense lub Extreme jakiegoś cenionego przeze mnie pachnidła, zaczynam czuć dziwny niepokój i wewnętrzny lęk… Poważnie, bałem się że zapach zostanie popsuty przez...
View ArticleDiesel – Bad, czyli ma ktoś może alkomat?
Na pierwszy rzut oka oryginalny, klimatyczny, a wręcz złowieszczy flakon Bad przekonuje, że mamy do czynienia z nietuzinkowym zapachem, dla prawdziwych zakapiorów – tudzież Emo Gotów na odwyku, po...
View ArticlePrada Homme, czyli cover song o irysie…
Prada to jedna z nielicznych marek mainstreamowych, która zbudowała swą reputację i wysoką renomę, nie za sprawą samego logotypu (jego rozpoznawalności) – co jakości produktów, które nim sygnuje....
View ArticleTommy Hilfiger – Citrus Brights, czyli nowa era colognes…
Nie będę owijał w bawełnę i od razu oznajmię, że Citrus Brights nieźle namieszał w moim prywatnym rankingu lekkich wód kolońskich. Rozpychał się dosłownie łokciami, moszcząc sobie miejsce, w pierwszej...
View ArticleJoop! Wow!, czyli łaaaał, no i wreszcie nie pachnie jak Joop Homme!…
Czasem odnoszę wrażenie, że producenci perfum, to totalnie odrealnione jednostki, żyjące w hermetycznym świecie słupków i tabel Excela – ślepo wpatrzone w wykresy rynkowe, w poszukiwaniu nisz, które...
View ArticleCalvin Klein – Eternity Summer 2017, czyli świeżak z powikłaniami po sterydach…
Powiem wprost, że najnowszy Eternity Summer 2017, totalnie mnie rozczarował – zarówno mizerną trwałością, nieakceptowalną nawet w przypadku letnich świeżaków oraz nieadekwatnym, przekombinowanym i w...
View Articledlaczego Dior i Guerlain tak się ostatnimi czasy zeszmaciły? – czyli dziś...
Nie zdzierżyłem moi drodzy, więc przepraszam za ten wybuch frustracji i emocjonalne zacięcie wpisu, ale nie mogę stać obojętnie – gdy na moich oczach filary górnolotnego perfumiarstwa są podcinane i...
View ArticlePaco Rabanne – Invictus Intense, czyli znów nie jesteś zwycięzcą!
Klasyczny Invictus z 2013 roku, okazał się zapachem tak miernym, słabym i irytującym generowanym wokół tego gniota szumem PijaRowym, że w ogóle olałem próbę jego zrecenzowania. Ale jak wiemy marketing...
View ArticleAzzaro Chrome Pure EdT, czyli jeszcze bardziej Chrome…
Wprawdzie lubię i cenię klasyczne Azzaro Chrome, ale po poznaniu wersji Pure, doszedłem do wniosku, że mój proszek do prania pachnie ciekawiej – zaś wybierając z tej dwójki, to nim chciałbym pachnieć....
View Articleprzerwa…
Postanowiłem coś skrobnąć, podając wreszcie powód mojej przedłużającej się absencji. Na wstępie dziękuję za Wasze zainteresowanie moim samopoczuciem i zdrowiem, wyrażone we wiadomościach które dostaję....
View Articlekoniec produkcji Fahrenheita, czyli przerwa w przerwie od blogowania…
Doszedłem do wniosku, że nie ma co owijać w bawełnę i troszczyć się o poprawność polityczną. Skoro Dior ma swoich klientów gdzieś i serwuje im nędzne popłuczyny pod nazwą swego flagowego zapachu, to...
View ArticlePuk Puk, wróciłem…
Dzień dobry… Wprawdzie nie wiem na jak długo powróciłem i z jaką częstotliwością będę publikować, ale niniejszym obwieszczam (czule pozdrawiając hejterów) że Pirath back!… Hello boys (and girls) I’m...
View Article