z cyklu nudzę się na L4, więc marudzę – słówko o Dior Sauvage…
Wiem co sobie pomyślicie, wałkuję ten temat do znudzenia – ale dziś nie będzie o perfumach, a ich kampanii. W sumie nic specjalnego, Johny wsiada w amerykańskiego klasyka* i niczym wolny ptak, easy...
View ArticleFlankier flankiera flankierem pogania, czyli dlaczego więcej i częściej nie...
Gdzie te czasy, gdy swe premiery miały zapachy pokroju Dior Fahrenheit, Adidas Active Bodies, JPG Le Male, Joop! Homme, Gucci Pour Homme, Armani Acqua di Gio, Cartier Declaration, Lalique Encre Noire,...
View Articleprorocza reklama Apple, czyli Cupertino buduje własną Gwiazdę Śmierci…
Z przykrością informuję, że będzie kolejny offtop. Koszmarne przeziębienie, które mnie dopadło dwa tygodnie temu i które już prawie doleczyłem – kilka dni temu wróciło, wraz z wszystkimi atrakcjami....
View ArticleBentley – Absolute For Men, czyli gloria in excelsis Gucci, monsieur Almairac!
Ekhm, na wstępie mam złą wiadomość dla Roqforta. Następca znienawidzonego przez Ciebie Gucci Pour Homme – jest jeszcze bardziej nośny, niż oryginał… :D Alleluja! Cuda jednak się zdarzają i nawet takiej...
View ArticleThierry Mugler – A*Men Ultra Zest, czyli dowód koronny, że Gucci Guilty mógł...
Na wstępie trochę pomarudzę, ale uwierzcie mi – jest to niezbędne, by podkreślić wyjątkowość tych perfum i dowieść, że Gucci Guilty mógł pachnieć naprawdę dobrze… Ben Affleck powiedział w Dogmie pewną...
View ArticleYves Saint Laurent – La Nuit de L’Homme L’Intense Eau de Parfum, czyli...
To miał być murowany pewniak do wyśmiania, zwłaszcza gdy spojrzeć na cały ten zamysł okiem chemika, a nie marketingowca. Wpierw pojawia się La Nut EdT, po nim pojawia się La Nuit w wersji Le Parfum...
View ArticleGiorgio Armani – Eau de Cedre, czyli pragmatyczny i wielowymiarowy model...
Ehhh dziś będzie ciężko, ale ten zapach jest tego wart… Jak na zapach cedrowy, którego „cedrowatość” postrzegać przez pryzmat nazwy i namaszczenia przez dział marketingu Armaniego – jest równie...
View ArticleLalique – Encre Noire A L’Extreme EdP, czyli esencja korzenia vetivery w...
Wybaczcie mi tę przydługą, pełną powtórek, niezbyt spójną i chwilami chaotyczną retorykę, ale… nie udało mi się lepiej uporządkować natłoku myśli i wrażeń, związanych z blisko tygodniowym oblatywaniem...
View ArticleGucci – Guilty Eau Pour Homme, czyli nowy (mam nadzieję) początek…
Wątpię by ktokolwiek z zarządu Kering’a* czytywał perfumomanię, ale pewnie doszli do tych samych wniosków co ja – gdy już kilka lat temu pomstowałem na degrengoladę, która nastała u Gucci za panowania...
View ArticleHugo Boss – Bottled Intense, czyli this is Intense!!!…
Szczerze powiedziawszy, spodziewałem się po tych perfumach kolejnej wysoce koniunkturalnej (moda na intensyfikowanie wszystkiego co pachnie, trwa w najlepsze), skleconej naprędce, nie na temat i po...
View Articlez cyklu szybki przelot przez… D jak Douglas i S jak Sephora…
Nigdy, przenigdy nie wchodźcie do Douglasa ani Sephory w dresie… No chyba, że chcecie się poczuć jak Oprah Winfrey, na majówce Ku Klux Klanu… Coś mnie podkusiło, by w trakcie weekendowej rekreacji,...
View ArticlePrada Luna Rossa Eau Sport i Luna Rossa Sport, czyli piękna i tonkowa bestia…
Zwykle nie łączę recenzji perfum, a zwłaszcza recenzji w których mogę sobie poużywać i przejechać się po jakimś producencie – ale po części tu nie ma czego opisywać… Najnowsza Prada Luna Rossa Eau...
View Articlepo ile gram tej szminki?, czyli o tym jak PIH chce być świętszy niż papież…
Nie, to nie literówka… nie chodzi o szynkę, a szminkę – choć w przypadku szynki, cena za jeden gram też niewiele mówi. Tu bardziej użyteczne będzie info o cenie za 100 g lub jeden kilogram, ale konia z...
View ArticleHugo Boss – Extreme Man EdP, czyli Prosiaczek wyszedł z wojska…
Ha!, uprzejmie donoszę, iż Hugo Boss również dał się ponieść obowiązującym w tym sezonie trendom i wypuścił własne Extreme i do tego w koncentracji EdP!. Tak, to nie jest żart, wszak na fali modowego...
View ArticleDavidoff Horizon, czyli Davidoff Zino na miarę naszych czasów…
Parafrazując klasyka, wiecie jak to pachnie? Horizon odpowiada żywotnym potrzebom dzisiejszego społeczeństwa. To jest zapach na skalę możliwości Davidoffa. A wiecie co Davidoff robi za sprawą tych...
View ArticleGinestet – Le Boise czyli gloria in excelsis labdanum, aka grande labdanum…
Jak zapewne zauważyliście, od jakiegoś czasu z rozmysłem unikam niszy… Dostałem swoistej alergii na obficie wylewający się z jej dossier amazing i mam mdłości, czytając te wzniosłe peany i akty...
View ArticleLanvin Avant Garde, czyli gdyby starość mogła, a młodość wiedziała…
Ten tytułowy aforyzm Henriego Estienne, nader trafnie opisuje często bezpowrotnie utracone okazje i możliwości oraz ukazuje jak bardzo zmieniają się w czasie i ewoluują nasze gusta oraz potrzeby....
View Articleperfumomanii stuknęło 5 lat, czyli plan pięcioletni wykonany na 500%!…
W tym roku też zapomniałem o urodzinach bloga, ale na szczęście, jak co roku – przyszedł mail z życzeniami od WordPress’a, więc piorunem przyszło mi wymyślić mowę na okrągłe i jubileuszowe pięciolecie...
View Articlez cyklu wypominki/wspominki, czyli Maria Amalia od Morris Italy
Perełka… tak tylko jednym słowem, po prostu perełka… Gdy przed ubiegłotygodniową wizytą w Opolu, Pola dopytywała co mi przywieźć fajnego do wąchania (podsyłając w załączniku pół kilometrową listę...
View ArticleDior Fahrenheit Cologne, czyli purystyczny pomazaniec…
Wąchając Cologne po raz pierwszy, sądziłem że znienawidzę Demachy za te perfumy, ale szczęśliwie moje obawy okazały się zupełnie bezpodstawne. Fahrenheit Cologne już samo w sobie brzmi jak obraza i...
View Article